niczym dziecko
przyglądałem się, gdy muskała
palcem wyschłą kreskę farby
na małej deseczce z Częstochowy.
modliła się bez uśmiechu i radości.
czy byłoby lepiej, gdyby drewna rzuconego
na fale - nie pozbawiać swobody ruchu?
znakomita impresja - ciągłość, co złorzeczy,
a na końcu linii - kark albo plac zabaw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz