niedziela, 15 marca 2015

zerozone


piąta siła, świat jest szalony. ktoś we mnie spał,
a dzień obok, stawał się jaśniejszą kopią poprzedniego.
nie był mój, nie był niczyj. zimny umysł, jak sen pod lodem.
surowo obojętny, przegrywa z wczoraj o wszystko.
i ta dziedziczona swoboda lęku. moja, i tego co śpi obok, 
jednego dnia sprawi, że kopia obłego zero, będzie żyć 
w martwych ustach. 
mówią - śmierć jest łatwiejsza wiosną. 
można za chwilę się zacząć. i masz przewagę,
że nie tęsknisz
odkąd cie nie będzie, a wszyscy tak.
tak - jakby nie wiedzieli, że wcale nie trzeba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz